Niesamowita ilość grzybów zebrana w dość krótkim czasie. Spacer od Antonivki Kaplica z przełomu XIX i XX w oraz źródełko pod wezw. ŚW. ... (?) W Czechach do Raci Udoli. Opieńki odkryte wczoraj w polskim lesie mają to do siebie że czasem rosną całymi połaciami. To samo dotyczy białego grzyba (czasem nader okazałych rozmiarów) na którego vegańscy znajomi @terka mówią "gąska" . Mogliśmy zebrać 2 x tyle wszystkiego ale brakło aż takiegoe entuzjazmu 2 siaty chyba wystarczą .
Poza tym cyklinuję brzegi kuchni gdzie duża maszyna nie dojechała . Ale zaraz koniec by nie drażnić sąsiadów.
Sam spacer malowniczymi czeskimi lasami. Pomalowanymi barwami ciepłej jesieni od źródełka świętego Antoniego do diabelskiej kazalnicy (nie, nie zmyślam tych nazw tylko delikatnie tłumaczę) bardzo ładny. Dawno nie czułem się taki szczęśliwy jak przez tych kilka chwil.
Zaliczona też wizyta przedświąteczną na cmentarzu ale to tak blisko że nie ma co wspominać.
Z lewej stronyemw środku stołu widać podgrzybka giganta którego wypatrzyłem pod krzakiem :) " a lala ho !" .
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io