Ostatnie 2 zdjęcia telefonem, burakiem, komórką, the elder scrolls online czyli TESO ms wbudowaną opcję screenshotów, zrzutów ekranu (yay !, fanfary... ).
Dzień zaczął się id nie dzwoniącego budzika (był w telefonie obecny, a owszem ale na złą późną godzinę) bezpośrednio mnie to nie dotyczyło ale i tak niefajnie.
Potem nauczyłem się cyklinować wykonując kilkanaście przejazdów przez mniejszy pokój maszyną (choć nie wiem czy dam radę z zakładaniem papieru ściernego na walec starej wyrobionej maszyny, wcale nie wydawałosięto łatwe od strony obserwatora "czeladnika").
Przed 14 00 zauważyłem sms z poleceniem podmiany koleżanki "I." W biurze /informacji turyst. Na rynku, więc przebrawszy się i złapawszy plecak wykonałem pośpieszny sprint.
Niepotrzebnie wydawałoby się, po klęsce natury (powódź) ruch w biurze zamarł, ale musi być otwarte do końca października jak wspomniana informacja bo obliguje baś bo tego urząd Miasta *(ratusz) prawie zasnąłem na stołku
Po 17.00 zahaczyliśmy o zakupy w bierdrze.
Zimno jest i rozważam czy warto być przeziębionym (a raczej czy organizm spłata mi takiego psikusa.)
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io