Meltié Chocolatier Dark 64% Cocoa
Producent: Millano sp. z o.o. S.K.A., Przeźmierowo, Polska
Masa netto: 100 gramów
Cena: 3,99 zł, Biedronka
Marka Meltié
Na półkach Biedronki można znaleźć zarówno czekolady własnych marek, których jest aż cztery: Allegro, Magnetic, Luximo i Biedronka jak i najpopularniejsze produkty Milka, Wedel, Wawel, Lindt, Schogetten, Ritter Sport, a czasem jeszcze jakieś ciekawe marki zagraniczne w krótkiej sprzedaży (np. portugalskie czy kolumbijskie). Gdy zauważyłam tabliczki z dużym napisem Meltié, pomyślałam, że chyba mamy do czynienia z tym trzecim przypadkiem i już rozważałam, czy jest to czekolada z Belgii czy może z mniej oczywistego kraju. Oczywiście +10 do zainteresowania i natychmiastowe sięgnięcie po produkt.
A to niespodzianka! Meltié to marka wyprodukowana dla Biedronki - oczywiście w Polsce, oczywiście przez Millano z Przeźmierowa. W ofercie mojego lokalnego sklepu były tabliczki mleczne, białe, z orzechami i gorzkie. Postanowiłam rozpocząć znajomość z nową marką dyskontu oczywiście od czekolady gorzkiej 64%.
Czekolada cenowo lokuje się na tej samej półce co klasyczne tabliczki Wedel i Wawel. Tak jest też pakowana - w prostą kopertę foliową, z dużą nazwą marki, z bardzo prostą i "klasyczną" kompozycją graficzną opakowania. Ciekawy i różnicujący jest natomiast kształt formy, w której powstaje tabliczka, bo otrzymujemy aż 24 niewielkie kosteczki z rysunkiem, który mi kojarzy się z kulturą Indian.
Skład czekolady Meltié
Miazga kakaowa, cukier, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz kakaowy, tłuszcz mleczny, emulgator (lecytyny ze soi), ekstrakt z wanilii. 100 gramów czekolady ma wartość energetyczną 519 kcal. Skład jest identyczny jak w przypadku Magnetic gorzkiej 64%, ale może nowa forma to i jakiś nowy kierunek dostaw kakao.
Recenzja Meltié 64%
Czekolada pachnie ładnie - jest to całkowicie typowy zapach czekolad gorzkich z Millano - na pierwszym planie nuty roślinne: drzewne i odrobina czerwonych owoców, jest troszkę nut palonej kawy, wanilia lekko balansuje i łagodzi.
Czekolada jest dość twarda, ale w aktualnych temperaturach nie słychać trzasku. W ustach startuje szybko, wyrazistym smakiem kakao i lekką słodyczą. Szybko dołączają akcenty palonej kawy, co daje miłe wrażenie. Nuty drzewne w smaku nie są aż tak wyraźne jak w zapachu, akcenty taninowe i lekie nuty kwaskowatych czerwonych owoców uwalniają się, gdzy kostka w ustach jest już częściowo rozpuszczona. Czekolada rozpływa się równomiernie ale w strukturze wyraźnie wyczuwalna jest lekka suchość kakao w porszku. Akcent taninowy na koniec jest wyraźny i długotrwały - zdecydowanie nie jest się zasłodzonym i ma się ochotę na kolejną kostkę.
Po spróbowaniu czekolady jestem skonfundowana. Jest to totalnie zwyczajna czekolada dyskontowa o całkowicie spodziewanym w przypadku wyrobów Millano dla Biedronki smaku. Nie wiem, co jest powodem wprowadzenia nowej marki, skoro istotnych różnic Meltié - Magnetic w przypadku czekolady gorzkiej brak.
Jednak nowa marka jest. Czy pozostanie na półkach na dłużej? Przekonamy się. Z pewnością nie przejmie konsumentów preferujących mniej taninowe w smaku czekolady z Lidla ani wiernych fanów Wedla. Zasmakuje konsumentom biedronczej marki Magnetic, no ale oni mają markę Magnetic.
I jeszcze jedna uwaga. Nazwa Meltié jest krótsza, bardziej wyrazista na opakowaniu, ale po pierwsze spora część klientów nie będzie wiedziała, jak należy ją wymawiać, a po drugie - może to tylko moja nieuważność albo skojarzenia literackie, ale dopiero pisząc recenzję prawidłowo odczytałam nazwę Meltié. Wcześniej trwałam w przekonaniu, że zakupiłam tabliczkę czekolady Melité. :)
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!