Śliczne puzzle!
Ale ale - toż to nasz polski Trefl. Czy one są dostępne w Grecji, czy przyjechały z Polski?
Poznałaś 😁👍
Najpierw chciałam napisać ale potem postanowiłam ten fakt przemilczeć i czekać na ewentualną reakcję 😉
Tak, to polski Trefl. Te puzzle są powszechnie dostępne na Korfu, więc zakładam że również w całej Grecji.
Co ciekawe, cena jest bardzo niska, jak na moje wyczucie.
Titanic i żaglowiec (500) kosztowały po 3,99 euro każdy. Układ słoneczny (1000) 4,99 euro.
A tu upatrzona przeze mnie mapa świata:
Mamy sieć dużych sklepów Jumbo, w stylu tych chińskich, gdzie jest wszystko.
W obleganym przez kupujących Jumbo są polskie puzzle ale też polska czekolada z Terravita ( kiedyś o tym pisałam) 😁
Fajnie wiedzieć, że polska firma podbija europejskie (a może i światowe) rynki. Jakością Trefl nie odstaje od Ravensburgera, a od Clementoni są "pewniejsze" (w tych zdarzają się lepsze i gorsze podkłady, a jak podkład gorszy to łatwo złamać "uszko").
Gorzej wiedzieć, że w Polsce drożej. :) W sklepie Trefla układanki 1500 el. kosztują 35,99. Ale i u nas często są promocje i przy zakupie dwóch pudełek taniej.
W bibliotece szkolnej nadal regularnie układamy puzzle - uczniowie i nauczyciele przynoszą coraz to nowe układanki, które w domu po prostu leżały. Ostatnio jedna z uczennic powiedziała, że to jest super i nigdzie nie spotkała się z tym, że w bibliotece można układać puzzle. Układanka leży sobie na części mojego biurka (jest duże w kształcie L) i kto tylko ma ochotę może coś dołożyć albo usiąść i poukładać dłużej.
Czyli dobrze czułam że na Korfu polskie puzzle są tanie...
Fajnie że układacie puzzle w bibliotece.
Ja układałam z dziećmi na świetlicy, też przynosiły komplety z domu.
Układaliśmy w osobnej salce wyłożonej jednokolorową wykładziną dywanową.
Pod koniec roku szkolnego cała szkoła zwiedzała wystawę, gotowe obrazki leżały pod ścianami całej salki.
Puzzle na prawdę się nie starzeją i bardzo mnie to cieszy 🙂