Oj szkoda :( Czasami to lepiej o nich zapomnieć na troche i one jakoś lepiej rosną. A w ogrodzie to one się świetnie czują, szczególnie w naszym klimacie. Zostaw go tam :)
Ja podlewam co tydzień latem (napełniam osłonkę z doniczka z wodą i zostawiam na jakieś 2 godziny, potem całą wodę wylewam), zimą nie tak często bo kora tak szybko nie wysycha. Sprawdzam kiedy mają sucho. Po korzeniach to widać. I raz na miesiąc nawożę tym co akurat mam do kwiatów kwitnących. Tyle :)
Trzymam je w domu na parapecie. Phalaenopsisy nie, bo one poparzenia dostają szybko, ale te co w poście wszystkie stoją na oknie.