The Owl Mountains: Escape to a land of peace and snowy adventures / My Actifit Report Card: Jan. 18/2025

in Actifit2 days ago

We spent last weekend with my treasure in the Owl Mountains – a place that probably best describes three words: peace, nature and magic. Although our decision to go was spontaneous (i.e. the classic "pack a thermos and go"), we felt that it was a bull's-eye. The Owl Mountains in their winter version look like from a story, where snow gently wraps the trees, and each path leads to... peace of mind.

A walk among snowy landscapes

We started our adventure from the trail leading to Wielka Sowa. Route? Perfect even for those who prefer walks to the fridge than to the mountains on a daily basis. A slightly snow-covered path, snow creaking under your feet and landscapes that catch the eye, as if to say: "Don't take pictures, remember us". And we remember, oh we remember – especially the moment when my hubby decided to play the role of a knight, pulling me out of a snowdrift into which I fell "completely by accident". Snowballs also went into motion, because a walk in winter without a snowball fight is a lost walk.

Ideal for families

The Owl Mountains are a place created for families. If you have children of different ages, you can be sure that no one will complain here. Gentle trails allow you to walk together, play in the snow or even go sledding. Along the way, we met families who enthusiastically built snowmen, made angels in the snow, and enjoyed every moment. What's more, the trails are so friendly that you can take even the youngest adventurers – and I guarantee that there will be a lot of fun.

A paradise for cross-country skiers

If someone in the family loves cross-country skiing, the Owl Mountains are a real paradise. The trails are well prepared and, most importantly, not overcrowded. During the walk, we saw skiers who with a smile on their faces covered the next kilometers, enjoying the silence and beauty of the surrounding nature. Even hubby said that "maybe next time we'll try again" – although looking at my coordination skills, it could end in a spectacular fall.

Atmosphere and silence are worth their weight in gold

What captivated us the most was the lack of crowds. The Owl Mountains are like an oasis of peace – the perfect place for those who want to escape the hustle and bustle of everyday life. People on the trails are polite, cordial and often infect with good humor. My treasure said that this atmosphere is "the best therapy for the soul" – and I agree with him 100%.

Winter flavors at the end

After a long walk, we got to a local inn, where hot sour rye soup and mulled wine were waiting for us. Hubby, of course, couldn't deny himself dessert – he chose an apple pie with whipped cream and ate it with such enthusiasm that the waitress had to ask if she could bring another portion. At that time, I enjoyed the peace and the view outside the window, where the snow was gently falling, adding even more charm to the place.

Why is it worth visiting the Owl Mountains?

If you are looking for a place that will allow you to recharge your batteries, the Owl Mountains are the perfect choice. They offer beautiful views, friendly trails, a cross-country skier's paradise and that magical atmosphere that makes time pass more slowly. Take warm clothes, a thermos with tea, good mood and see for yourself how unique this place is.

We already know that we will go back there – maybe this time with the whole family? After all, the Owl Mountains are a place that surprises with its simplicity and charm, and at the same time leaves a warm trace in the heart.

POLISH:

Góry Sowie: Ucieczka do krainy spokoju i śnieżnych przygód

Ostatni weekend spędziliśmy z moim skarbem w Górach Sowich – miejscu, które chyba najlepiej opisują trzy słowa: spokój, natura i magia. Chociaż nasza decyzja o wyjeździe była spontaniczna (czyli klasyczne „pakujemy termos i jedziemy”), to już na miejscu poczuliśmy, że to był strzał w dziesiątkę. Góry Sowie w zimowej odsłonie wyglądają jak z opowieści, gdzie śnieżny puch delikatnie otula drzewa, a każda ścieżka prowadzi do… spokoju ducha.

Spacer wśród śnieżnych krajobrazów

Naszą przygodę rozpoczęliśmy od szlaku prowadzącego na Wielką Sowę. Trasa? Idealna nawet dla tych, którzy na co dzień wolą spacery do lodówki niż w góry. Lekko ośnieżona ścieżka, skrzypiący pod nogami śnieg i krajobrazy, które przyciągają wzrok, jakby chciały powiedzieć: „Nie rób zdjęć, zapamiętaj nas”. A pamiętamy, oj pamiętamy – zwłaszcza moment, kiedy mój mężulek postanowił zagrać rolę rycerza, wyciągając mnie z zaspy, do której „zupełnie przypadkiem” wpadłam. Śnieżki też poszły w ruch, bo przecież spacer w zimie bez bitwy na śnieżki to spacer stracony.

Idealne miejsce dla rodzin

Góry Sowie to miejsce stworzone dla rodzin. Jeśli macie dzieci w różnym wieku, możecie być pewni, że tu nikt nie będzie narzekał. Łagodne trasy pozwalają na wspólne spacery, zabawy na śniegu czy nawet zjeżdżanie na sankach. Spotykaliśmy po drodze rodziny, które z entuzjazmem budowały bałwany, robiły aniołki na śniegu i cieszyły się każdą chwilą. Co więcej, szlaki są tak przyjazne, że możecie zabrać nawet najmłodszych poszukiwaczy przygód – a gwarantuję, że frajdy będzie co niemiara.

Raj dla narciarzy biegowych

Jeśli ktoś w rodzinie uwielbia biegówki, Góry Sowie to prawdziwy raj. Trasy są świetnie przygotowane i, co najważniejsze, nie przepełnione. Podczas spaceru widzieliśmy narciarzy, którzy z uśmiechem na twarzy pokonywali kolejne kilometry, ciesząc się ciszą i pięknem otaczającej natury. Nawet mężulek rzucił hasło, że „może następnym razem też spróbujemy” – choć patrząc na moje zdolności koordynacyjne, mogłoby się to skończyć spektakularnym upadkiem.

Atmosfera i cisza na wagę złota

To, co urzekło nas najbardziej, to brak tłumów. Góry Sowie są jak oaza spokoju – idealne miejsce dla tych, którzy chcą uciec od zgiełku i codziennego biegu. Ludzie na szlakach są uprzejmi, serdeczni i często zarażają dobrym humorem. Mój skarb stwierdził, że ta atmosfera to „najlepsza terapia dla duszy” – i zgadzam się z nim w 100%.

Zimowe smaki na zakończenie

Po długim spacerze trafiliśmy do lokalnej gospody, gdzie czekał na nas gorący żurek i grzaniec. Mężulek, oczywiście, nie mógł sobie odmówić deseru – wybrał szarlotkę z bitą śmietaną i zjadł ją z takim entuzjazmem, że kelnerka musiała zapytać, czy przynieść jeszcze jedną porcję. Ja w tym czasie rozkoszowałam się spokojem i widokiem za oknem, gdzie śnieg delikatnie prószył, dodając miejscu jeszcze więcej uroku.

Dlaczego warto odwiedzić Góry Sowie?

Jeśli szukacie miejsca, które pozwoli Wam naładować baterie, Góry Sowie to idealny wybór. Oferują piękne widoki, przyjazne trasy, raj dla narciarzy biegowych i tę magiczną atmosferę, która sprawia, że czas płynie wolniej. Zabierzcie ciepłe ubrania, termos z herbatą, dobry humor i przekonajcie się sami, jak wyjątkowe jest to miejsce.

My już wiemy, że tam wrócimy – może tym razem z całą rodziną? W końcu Góry Sowie to miejsce, które zaskakuje swoją prostotą i urokliwością, a przy tym zostawia w sercu ciepły ślad.


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


17/01/2025
27879
Daily Activity, Photowalking, Running, Walking

Sort:  

!MEME

Posted using MemeHive

Thank you😉