Szkoda, że relacja z debaty nie jest troszkę dłuższa, dalej nie wiem czy jest sens tracić na nią tyle czasu ;)
@tipu curate 3
Debata była bardzo chaotyczna i słaba w moim odczuciu. Lewaki lewakowały bez większych przeszkód, prawa strona zdecydowanie zbyt słabo zbijała ich argumenty, a szczególnie już Zaorski, który prawie nic nie wniósł do debaty. Mentzen używał czasem jakichś argumentów, ale niewystarczająco moim zdaniem. Nie wyjaśnił całościowo, dlaczego w ogóle mieszkania w Polsce są drogie, oprócz wspomnienia o regulacjach unijnych, czyli jedynie o fragmencie problemu. Nic o tym, że mamy przez większość czasu w ostatnich latach realnie ujemne stopy procentowe, które sprawiają (razem z podatkiem Belki), że pieniądze na lokacie tracą wartość, więc ludzie uciekają z oszczędnościami w rynek nieruchomości. Brakowało pozytywnych przykładów z życia wziętych, np. ostatni news o tym, jak zadziałała deregulacja rynku nieruchomości w Argentynie przez Milei'a (ceny wynajmu o 20-30% w w krótkim czasie dół). Żaden z obu "prawicowych" rozmówców nie zaorał lewaków w kwestii tego właśnie omawianego przeze mnie fake newsa o bajońskich zyskach deweloperów, z którego lewacy wyciągali szereg błędnych wniosków. Zaorski nawet głośno myślał, jak zrobić, by te zyski zmniejszyć. Ogólnie przeciętny Kowalski bez wiedzy ekonomicznej mógł z tej debaty wyjść z wrażeniem, że co najmniej "prawda leży po środku", jeśli nawet nie uznać, że dobrze, że są takie Śpiewaki, bo walczą z wyzyskiwaczami na rynku nieruchomości. Mentzen i Zaorski wyszli na takich spasionych kapitalistów, którzy nie rozumieją realiów życia zwykłego człowieka.