Ryż zapiekany z musem jabłkowym (air fryer).

in #polish10 months ago

W miniony weekend była kolejka Spyroska na wizytę u nas (chłopcy przyjeżdżają do nas na zmianę).
Po południu (przy kawie i kakao) jego uwagę przykuła reklama ryżu na mleku (gotowca). Wnuk zadał mi kilka pytań i poszliśmy do kuchni.

Podczas późnego podwieczorku zapytałam go czy chce dosłodzić, ale chyba znając nasze stanowisko antycukrowe, powiedział że nie - a potem modlił się nad talerzem. Wprawdzie dodałam stewie, ale z umiarem.
Tak czy inaczej wnuk dziwił się, że ryż można jeść na słodko.

IMG_20240122_183944.jpg

Kolejnego popołudnia zaproponowałam ryż zapiekany z musem jabłkowym. Był entuzjazm ale obawiałam się, czy i tym razem szybko nie odpadnie.

Składniki:

  • ugotowany ryż
  • jabłka lub mus jabłkowy - wykorzystałam średniej wielkości słoik musu jabłkowego domowej roboty
  • trochę cukru albo słodzika
  • cynamon

Wykonanie:
Ryż ugotowałam w tradycyjny sposób i otwarłam słoik musu jabłkowego domowej roboty, przyniesiony że spiżarni.

IMG_20240122_180431.jpg

Zapiekanie ryżu z jabłkami postanowiłam wypróbować w air fryer i piekarnik ponownie poszedł w odstawkę 😉

Moja silikonowa czerwona foremka (22/22) jest uniwersalna, zapachy się jej nie trzymają.

IMG_20240122_180611.jpg

Foremkę potraktowałam kilkami psikami oliwy z oliwek, tak na wszelki wypadek.
Wyłożyłam ryż, troszkę posypałam słodzikiem, wyrównałam łyżką i rozłożyłam warstwę musu jabłkowego.

Piekłam 15 minut na programie bake.

IMG_20240122_180801.jpg

IMG_20240122_180900.jpg

Tym razem euforia wnuka nie opadła, wciągnął swoją porcję posypaną cynamonem i był bardzo zadowolony, podobnie jak my.
Bo i mąż pochwalił!

IMG_20240122_183920.jpg

Jednak oboje bardzo się zdziwili, że ryż zapiekany z jabłkami bywał piątkowym daniem obiadowym za czasów mojego dzieciństwa i jeszcze później 🙂

IMG_20240122_183933.jpg

IMG_20240122_183928.jpg

Kto pamięta a kto jeszcze gotuje?
Czy w dzisiejszych czasach jest to nadal obiad czy może podwieczorek?

IMG_20240122_185829.jpg

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.

Sort:  

Kiedyś jadało się mniej mięsa i u mnie w domu obiady typu jakaś zupa na pierwsze, a na drugie ryż na mleku, knedle z owocami, pierogi leniwe lub klasyczne ze słodkimi farszami, racuchy, naleśniki to był standard. Mama pracowała w mleczarni, a deputaty obejmowały zarówno pracowników produkcji jak i biura, więc otrzymywała z pracy produkty nabiałowe (w tym przepyszny twaróg) i gotowało się z tego co było.

Nigdy nie zapiekam ryżu, bo w domu wszyscy preferują gotowany - może być z samym cynamonem, z jabłkami i cynamonem, może być z musem truskawkowym, który robię i mam pomrożony w słoiczkach. Albo zupełnie prosta opcja - do miseczki z gorącym ryżem wtykam kostkę gorzkiej czekolady. Jest to dość pożywne danie, a że kolację jemy dość wcześnie, to na ten posiłek najczęściej wjeżdża ryż. Bywa też na obiad, ale najczęściej wtedy, gdy dzieci chorują albo są rekonwalescentami i nie mają ochoty na mięso, ziemniaki i surówki.

Masz rację, kiedyś jadało się inaczej. To co było dostępne i bez liczenia kalorii ale też w sklepach był mniejszy wybór produktów.

Ryż z jabłkami pamiętam od najmłodszych lat jako piątkowe danie obiadowe. Od przedszkola, przez szkoły aż do obiadów na świetlicy, gdzie pracowałam.
Jeszcze był makaron z twarogiem i z cukrem.

W Grecji nie ma opcji obiadu na słodko, mój mąż strasznie się dziwi moim wspomnieniom.
Ale ryż z jabłkami bardzo mu smakował na podwieczorek, nigdy wcześniej tego nie jadł 🙂

U nas te słodkie obiady nadal mają swoją niszę. We Wrocławiu wciąż działają bary mleczne "Miś" i "Mewa".
Makaron z serem bardzo lubię i bywa to u nas tak zwany szybki obiad. Lubi cała rodzina, byle było dużo cynamonu. :)

Bar mleczny to było coś! Te wszystkie pierogi, gołąbki i słodkie kompoty! Albo twarożek, dżem i chrupiąca bułka na śniadanie 😁
Ciekawam czy menu dalej jest podobne...

W "Misiu" podobne - troszkę więcej dań mięsnych niż kiedyś, ale mączne mają się doskonale. Ryż z jabłkami po 3,69 zł, a leniwe z cukrem i bułką tartą: 4,80 zł. Kolejka zawsze długa. :)

U nas tez się to jadło, chociaż nie za często. My robiliśmy kilka warstw tak, żeby jabłka były w środku. Na wierzchu był zawsze ryz.
Dla mnie to taki ni to obiad ni to deser. Dlatego sama raczej nie robię.

No ja też nie robiłam kupę lat...
Zjadłam tego dużo jako dziecko. Było na obiad w przedszkolu, w szkole a potem jeszcze jak pracowałam na świetlicy szkolnej. Starczy 🤣

Ale wnukowi smakowało, a to cieszy 🙂
Jako podwieczorek a nie obiad 😉

Manually curated by ewkaw from the @qurator Team. Keep up the good work!

Thank you 😊

Hello grecki-bazar-ewy!

It's nice to let you know that your article will take 12th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by hallmann

You receive 🎖 0.8 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 187 with your winnings.

2.png


Invest in the Lu token (Lucoin) and get paid. With 50 Lu in your wallet, you also become the curator of the @hive-lu which follows your upvote.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP or to resume write a word START